Ferguson wszedł, rozejrzał się, wyłapał jedyną nieznaną mu twarz i zapytał: „Masz może polską wódkę?”
W kantorku na stadionie Old Trafford siedziało kilku starszych facetów. Wesoło gawędzili, wymieniając się piłkarskimi pamiątkami, a przecinkami w tej rozmowie były kolejne łyki stojących na stole piwa oraz whisky. W pewnym momencie drzwi otworzyły się z rozmachem, a próg przekroczył roześmiany sir Alex Ferguson. Legendarny szkocki trener Manchesteru United wszedł, rozejrzał się, wyłapał jedyną … Dowiedz się więcej